Jô Shishido (1933 – 2020)

Smutna wiadomość z samego rana, wczoraj zmarł kultowy japoński aktor Jo Shishido. Poniżej wyliczanka na szybko, aby o nim nie zapomnieć.

Niekiedy nazywany „japońskim Belmondo”, aktor Jo Shishido zyskał sławę po II wojnie światowej, gdy Japonia przechodziła proces odbudowy, a ludzie potrzebowali jakiegoś symbolu uosabiającego ich stan. Zniszczenia niesione przez konflikt, uznawana przez naród za upokorzenie kapitulacja oraz obecność amerykańskiego okupanta znacząco wpłynęły na morale obywateli. Zmęczeni, sfrustrowani, biedni, pełni gniewu i strachu, japońscy widzowie znaleźli bohatera w osobie Shishido i rozrywkę w filmach o przestępczym półświatku (yakuza eiga), które przedstawiały gangsterów w nieco jaśniejszym świetle. Kino kładło nacisk na ich kodeks honorowy, lojalność wobec rodziny, żelazne zasady postępowania, leżącą poza prawem rycerskość. Yakuza była silna i nieugięta, występowała przeciwko rządowi i siłom alianckim w Japonii. Dla wielu młodych ludzi zmuszonych do porzucenia nauki i wykonywania ciężkiej pracy przy dźwiganiu kraju z kolan, a także do walki o przeżycie w czasach niepewności, yakuza była esencją japońskiego ducha, wyrazem buntu i honoru.

Shishido przyszedł na świat 6 grudnia 1933 roku w dzielnicy Kita w Osace, obok trzech braci i jednej siostry. Uczył się w szkołach w Tokio i Miyagi, a po ukończeniu liceum dostał się na kierunek teatralny uniwersytetu Nihon Daigaku. W 1954 porzucił naukę, wstępując w szeregi wytwórni filmowej Nikkatsu, gdzie znalazł się w gronie 21 przyjętych spośród 8000 osób, jakie startowały w konkursie na nową twarz studia. Szefowie wytwórni zamierzali ulepić z niego amanta, dlatego też nalegali, aby Shishido zmienił nazwisko, jako że tak nazywał się złoczyńca z popularnych historii o samuraju Musashim Miyamoto. Aktor zdecydowanie odmówił. Karierę zaczynał od małych ról, wcielał się głównie w poczciwych młodzieńców. Po kilku spięciach na planach zdjęciowych, spędził blisko 3 miesiące bez pracy. Wtedy też zdecydował się na operację plastyczną (implanty policzków), która nadała jego twarzy charakterystyczny wygląd.

Po operacji zaczął otrzymywać coraz większe role, głownie czarnych charakterów w kinie akcji. Jego największymi rolami z przełomu lat 50. i 60. były występy w seriach filmowych Wataidori (The Rambling Guitarist, ’59) oraz Kenju burai-chô (Man Without Tomorrow, ’60). Po śmierci Keiichira Akagiego, Shishido został nową gwiazdą Nikkatsu. Pierwszą główną rolę zagrał w Good-For-Nothings’ Business (’61). Obraz odniósł sukces i jeszcze w tym samym roku powstały kontynuacje Bodyguard Business i Rescue Business. Po występie w westernie Quick Draw Joe (’61), gdzie wcielił się w trzeciego co do szybkości rewolwerowca na świecie, zyskał ogólnokrajową popularność i przydomek „As” („Eisu no Jo”, „Joe the Ace”). Z kolei gdy grywał gangsterów i innej maści zakapiorów, mówiono o nim „Zabójczy Joe” („Koroshiya Jo”, „Killer Joe”). Choć jego domeną stało się pogranicze akcji i komedii, Shishido nieustannie próbował nowych chwytów, aby wyróżnić się z aktorskiego tłumu.

Wkrótce nawiązał współpracę z reżyserem Seijunem Suzukim, również zatrudnionym w wytwórni, która okazała się dla obu panów przepustką na szczyty ich karier. Razem nakręcili 8 filmów, w których Shishido rozwinął swój wizerunek twardziela-samotnika, a Suzuki swój wizualny styl (m.in. Detective Bureau 2-3: Go to Hell Bastards! [’63], Młodość bestii [’63], Brama ciał [’64], Namaszczony do zabijania [’67]). W późnych latach 60. Nikkatsu ograniczyło produkcję, przez co Shishido otrzymywał mniej propozycji. Zaczął pracować dla innych wytwórni oraz w telewizji, głównie w repertuarze komediowym. W 1971 wygasł jego kontrakt z Nikkatsu, które zmieniło swoją specjalność na kino erotyczne (roman porno), aby utrzymać się na powierzchni. Wystąpił m.in. w piątej części niezwykle popularnego cyklu studia Toei, Battles Without Honor and Humanity 5: Final Episode (’74). Przez kolejne 20 lat skupiał się głównie na telewizji. Kinowe ekrany odwiedził m.in. w trylogii o prywatnym detektywie Maiku Hamie (nawiązanie do Mike’a Hammera, bohatera powieści kryminalnych stworzonego przez Mickeya Spillane’a) – Najstraszniejszy czas w moim życiu (’93), The Stairway to the Distant Past (’95), The Trap (’96).

Jego dorobek aktorski liczy blisko 300 ról, zaś tym najsłynniejszym tytułem jest Namaszczony do zabijania, gdzie zagrał płatnego mordercę doznającego ekstazy podczas wąchania ryżu. Dzięki rozpoznawalnej twarzy i szorstkiej, męskiej osobowości, Shishido stał się bohaterem, jakiego potrzebowała japońska młodzież. W swoich produkcjach walczył ze złoczyńcami i nierzadko naigrywał się z zachodnich wzorców. Był indywidualistą skłonnym do szalonych, radykalnych występów. Niejednokrotnie kreował bohatera wręcz westernowego, przybysza szukającego sprawiedliwości, samotnego profesjonalisty rozwiązującego sprawę. Na ekranie z pełną swobodą dawał upust emocjom i zachowaniom, których nie mogli tak łatwo wyrazić jego rodacy. Oferował humor i pewien cynizm, buntowniczą postawę, swój ekscentryzm, odwagę, oryginalność i autentyzm, z którymi publiczność mogła się utożsamić.

Informacje o Bezdroża kinomana

Entuzjasta kina, lubię ratować od zapomnienia.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Ludzie i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Jô Shishido (1933 – 2020)

  1. Łukasz pisze:

    Świetny artykuł ja oglądałem z nim tylko wspominaną Bramę ciał z 1964 roku. Co prawda sam film mnie niestety rozczarował, chociaż sam Shishido wypadł akurat najlepiej aktorsko, to fabularnie film do szybkiego zapomnienia niczego niestety czego bym nie wiedział, o powojennej Japonii nie wnosił, ponadto inni twórcy na ten temat tworzyli filmy w znacznie lepszym stylu. Dlatego oceniłem film tylko na cztery gwiazdki za rolę Shishido natomiast jego osoba uzmysłowiła mi jak wiele aktor jest gotów zrobić, aby zacząć wyróżniać się w tłumie wszak zmienił swój wygląd, ale to też pomogło mu w rozwoju swojej kariery, wiec zapewne ta inwestycja zwróciła mu się kilkukrotnie.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.